Indeks Twórców

Kometa, z cyklu Wojna

autor: Grottger, Artur (1837-1867)

datowanie: 1866

miejsce powstania: Polska

rodzaj: rysunek

materiał: karton

technika: kredka

wymiary: wys. 48 x szer. 61,6 cm

sygnatura:

u dołu pośrodku: AG 1866

napis:

po prawej, u dołu, na tle bluszczu widoczna: mała literka l.

Rysunki Artura Grottgera, Muzeum Narodowe we Wrocławiu, 26.11.2014 - 14.12.2014
Cykl "Wojna" Artura Grottgera, Muzeum Narodowe we Wrocławiu, Gmach Główny, 16.01.2024 - 16.06.2024

Dobrowolski, T., Malarstwo polskie 1764-1964, Wrocław 1968, s. 163
T. Dobrowolski, Malarstwo polskie ostatnich dwustu lat, Wrocław 1976, s. 75
"Dziennik Literacki", z. 32, r. 1867, 1867, s. 512
"Kalina", z. 24, 1867, s. 4
Kuryłło, Adam, Artur Grottger i rok 1863 w jego dziełach, Tarnów 1913, s. 16
"Myśl Narodowa", z. 42, 1938, s. 613
"Opiekun Domowy", z. 32, 1870, s. 366
Porębski, Mieczysław, Gloria victis, "Folia historiae artium", z. XXII, 1986, s. 88,89
Szymański, S., Sztuki plastyczne wobec powstania styczniowego, [w:] Dziedzictwo literackie powstania styczniowego, 1964, s. 628
"Tygodnik Ilustrowany", z. 403, r. 1867, 1867, s. 285
"Tygodnik Ilustrowany", z. 78, r. 1869, 1869, s. 308
W. G., Rysunki Grottger ostatnie, "Kłosy", z. 193, 1869, il. s. 117
[b.a.], Wystawa Grottgera we Lwowie, "Nasz Kraj", z. 21, r. 1906, Lwów 1906, s. 22

pochodzenie: 1948, przekaz

poza ekspozycją

Muzeum Narodowe we Wrocławiu Dział Grafiki XVI–XIX w.

numer inwentarza: MNWr VII-11202

prawa autorskie do obiektu: DOMENA PUBLICZNA

permalink: https://muzeumcyfrowe.mnwr.pl/obiekt/p/mnwr_vii-11202

Prolog do cyklu Grottgera stanowią dwa rysunki: Pójdź ze mną przez padół płaczu oraz Kometa. Na drugim z nich w sielankowej scenerii parku widoczny jest zwiastun nadchodzącej tragedii – tytułowa kometa. O nieuchronnie zbliżającym się zagrożeniu świadczy też wymowna gestykulacja zapatrzonych w kometę postaci. Przerażeni, nie dostrzegają stojącej obok, ukrytej w cieniu drzew pary alegorycznych wędrowców: artysty i Beatrycze.

Rysunek czarną kredką, światła bielą na kremowym kartonie.
[Natalia Sienkiewicz]